Aktualności

Media Społecznościowe

Fundacja Dla Madagaskaru

5 days ago

8–12 września – dni, które na długo zostaną w naszej pamięci. W tych dniach w Klinice BEYZYM gościliśmy dwie wyjątkowe lekarki z Polski – chirurg dziecięca Dominikę i anestezjolog Martę. Przez pięć intensywnych dni razem z naszym personelem medycznym przeprowadziły 23 operacje u dzieci, które od dawna czekały na pomoc chirurgiczną.To nie były tylko zabiegi. To była lekcja współpracy, zaufania i partnerstwa pomiędzy polskimi i malgaskimi pracownikami ochrony zdrowia. Sala operacyjna stała się miejscem wymiany doświadczeń, wspólnego uczenia się i budowania mostów, które – mamy nadzieję – będą służyć także w przyszłości.Dla naszych małych pacjentów była to szansa, aby bezpłatnie otrzymać leczenie, którego często nie mogliby uzyskać w innych warunkach. Dla nas – ogromna radość, że mogliśmy im to umożliwić. Leki i przygotowanie pacjentów możliwe było dzięki waszemu wsparciu, które udzielacie na rzecz Fundacja dla Madagaskaru!Dziękujemy Dominice i Marcie za profesjonalizm, serce i gotowość do dzielenia się swoim czasem i wiedzą. Ich wizyta pokazuje, że kiedy łączymy siły ponad granicami, możemy realnie zmieniać życie dzieci i ich rodzin. ... See MoreSee Less
View on Facebook

2 weeks ago

W naszej Szkole Podstawowej rozpoczął się Nowy Rok Szkolny!Choć nadal uczymy się w starej placówce, towarzyszy nam ogromny entuzjazm i nadzieja, że już za kilkanaście tygodni dzieci będą mogły zasiąść w nowych murach.Rozpoczęcie roku to wielkie wydarzenie nie tylko w pięknych i kolorowych szkołach Europy, ale także tutaj, na Madagaskarze – gdzie możliwość nauki oznacza dla dziecka również prawo do dzieciństwa, ochronę przed przedwczesną pracą i obowiązkami przerastającymi siły młodych ramion.Dziękujemy, że jesteście z nami w tych chwilach i że nieustannie nas wspieracie! ... See MoreSee Less
View on Facebook

2 weeks ago

Taki mój apel z okazji Międzynarodowego Dnia Humanitarnego. Chciałem powiedzieć coś sensownego, ale nie wyszło. Chciałem napisać coś ładnego, ale nie umiem. Zostawiam tą wiadomość jako żywy dowód tego, że humanitaryzm to czyny, a nie puste słowa. ... See MoreSee Less
View on Facebook

2 months ago

Nasz inkubator. Albo raczej system podgrzewający. Utrzymanie inkubatora w naszych warunkach byłoby niemożliwe - z jednej strony ogromny koszt samego sprzętu, z drugiej strony bardzo energochłonny, na co nie pozwalają nam nasze panele słoneczne. Inkubator to też trudność w utrzymaniu odpowiednich warunków przez niezwykle trudne warunki pogodowe. Rozwiązaniem są lampy nagrzewające z otwartym łóżeczkiem, ale na to zbieramy jeszcze środki. Sama lampa, specjalna, dostosowana do wcześniaków, nie byłaby dużym obciążaniem dla naszych baterii szpitalnych. Właśnie takie rozwiązanie popularyzowane jest w Uniwersyteckim Szpitalu Androva. Tymczasem do kocyków dziecięcych przykładamy butelki z ciepłą wodą - żeby nikt nie mówił o wrzątku - jest ona dokładnie sprawdzana i kontrolowana przez personel, by zachować odpowiednie bezpieczeństwo. I oczywiście technika Kangaroo 🦘 która wpisana jest w kartę hospitalizacji dziecka i skrupulatnie sprawdzana przez położne 🧑🏻‍⚕️ raz tata, raz mama! ... See MoreSee Less
View on Facebook

2 months ago

Ma 5 miesięcy i waży 2,220 kg. Nie płacze. Nie dlatego, że jest spokojna — tylko dlatego, że jej organizm nie ma już siły, by wydobyć z siebie głos. Skóra przylega do kości. Oczy są suche. Ciało nie domaga się już jedzenia — ono się po prostu wycofuje.Dziś są moje imieniny. W świecie, który zostawiłem za sobą, to dzień życzeń, smsów, telefonów. Tu — to dzień jak każdy inny. Może tylko bardziej uważny. Zatrzymuję się przy niej i myślę: to właśnie jest życie. Surowe, nagie, bez filtrów.Na Madagaskarze głód nie jest pojęciem abstrakcyjnym. Ma konkretne imiona, zapadnięte policzki, bezgłośny płacz. Dzieci umierają tu z głodu naprawdę — nie symbolicznie, nie w metaforze. Umierają, bo ich matki nie mają już mleka. Bo kasza jest luksusem. Bo każda łyżka ryżu to dylemat, komu ją dać: temu, kto jeszcze ma siłę przełknąć, czy temu, kto od wczoraj nic nie jadł.Ludzie pytają mnie czasem, jak można to wytrzymać. Jak się nie rozpaść. Ale to nie chodzi o to, żeby być silnym. Chodzi o to, żeby nie przestać widzieć. Nie przyzwyczaić się. Nie uznać tego za normalne.Nie jestem bohaterem. Noszę w sobie dużo niepokoju, niepewności, przemilczanych błędów. Ale wiem jedno: nie chcę odwracać wzroku. Choćbym miał się potykać — chcę być blisko.Z okazji moich imienin nie potrzebuję prezentów ani gratulacji. Proszę Was tylko o jedno — o wsparcie dla dzieci, które bez tego wsparcia nie przeżyją kolejnego tygodnia. Nie piszę tego na wyrost. Piszę, bo to jest prawda.W komentarzu zostawię kilka prostych sposobów, jak można pomóc.Czasem jedna decyzja może uratować życie. I może to będzie dziś. ... See MoreSee Less
View on Facebook